niedziela, 30 września 2018

Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 01.10-05.10

Wspólna waluta bardzo dobrze radziła sobie w pierwszej części tygodnia, kiedy to zanotowaliśmy nowy szczyt na poziomie 1,1817. Pozytywny sentyment wokół euro utrzymywał się do posiedzenia Rezerwy Federalnej. Zgodnie z oczekiwaniami FED podwyższył stopy procentowe, sugerując dalsze podwyżki zgodnie z wcześniejszymi założeniami. W protokole usunięto zwrot: "postawa polityki pieniężnej pozostaje akomodacyjna", co w pewnym sensie mogłoby sugerować neutralność Fedu. Jednak już w trakcie konferencji prasowej, J. Powell, dał jasno do zrozumienia, że nie należy tego tak interpretować. Finalnie po pierwszym wybiciu, w stronę poziomu 1,18 w dalszych godzinach zaczął zyskiwać dolar. 
W czwartek  w godzinach porannych, na rynek napłynęły niepokojące informacje z Włoch, na temat tamtejszego spotkania budżetowego. W efekcie tychże informacji wspólna waluta  zaczęła silnie tracić. Minimum tygodniowe wypadło na poziomie 1,1570, gdzie doszło do odbicia. Na koniec tygodnia za 1 euro, płacono 1,1604 dolara. (Finalnie świeca tygodniowa w całości zakryła wcześniejszą świecę wzrostową, jaka powstała 2 tygodnie temu). 
Z najważniejszych odczytów jakie poznaliśmy na przełomie tygodnia, warto wspomnieć o lepszym odczycie wskaźnika nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech, który wyniósł 103,7.  Rewelacyjnie wypadł wskaźnik zaufania wg Conference Board (138,4), który był zarazem najlepszym odczytem od ponad 18-stu lat. Gorzej wypadły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie sprzedaż nowych domów wyniosła 629K. Natomiast indeks podpisanych umów kupna domów spadł do -1,8%.  Odczyt PKB w USA  za drugi kwartał,  był zgodny z oczekiwaniami i wyniósł 4,2% (k/k). Poniżej oczekiwań były bazowe zamówienia środków trwałych, które spadły do 0,1%. Wskaźnik inflacji konsumenckiej w strefie euro, był zgodny z oczekiwaniami i ustabilizował się na 2,1%. 
W nadchodzącym tygodniu uwaga uczestników rynku skupiona będzie, na kolejnych odczytach makroekonomicznych oraz na "wątku" włoskim. (W chwili obecnej, nie wydaje się aby problemy Włoch, były w stanie zmienić założenia polityki pieniężnej EBC, jednak  warto mieć to na uwadze). 
W poniedziałek poznamy serię wskaźników PMI z Europy, w tym najważniejszy z nich: wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech. Prognoza zakłada utrzymanie się wskaźnika na poziomie 53,7.  W dalszej części dnia, poznamy wskaźnik ISM dla przemysłu w USA, który powinien zanotować delikatny spadek 60,3. 
We wtorek swoje wystąpienie odnotuje prezes Fed J. Powell, który weźmie udział w dorocznym spotkaniu National Association for Business Economics, w Bostonie.
W środę poznamy serię europejskich wskaźników PMI dla usług. Natomiast po drugiej stronie oceanu, zostanie przedstawiony raport zatrudnienia ADP  oraz wskaźnik ISM dla usług. 
W piątek poznamy najważniejsze odczyty nadchodzącego tygodnia. Departament Pracy przestawi serię odczytów z amerykańskiego rynku pracy. Zakłada się, że stopa bezrobocia spadnie do poziomu 3,8%. Natomiast zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych oraz zatrudnienie w sektorze prywatnym z wyłączeniem rolnictwa wyniosą po 185K. Inwestorzy powinni zwrócić także uwagę na średnie godzinowe wynagrodzenie, które może sygnałem rosnącej inflacji. 
Podczas czwartkowej sesji para walutowa wybiła się  dołem z kanału wzrostowego (rozpoczętego 10 września), docierając  do poziomu 1,1570. Na tym poziomie do gry włączyła się strona popytowa, co dobrze pokazuje świeca dzienna z dolnym długim cieniem. Kształt świecy może sugerować, iż początek tygodnia, może upłynąć pod kątem korekty ostatnich spadków. W związku z powyższym, najbliższymi oporami będzie poziom 1,1624, czyli 23,6% fibo spadków z 1,1799 do 1,1570. Kolejnym oporem będzie  strefa 1,1652-57, (piątkowe maksimum, które pokrywa się z 38,2% fibo ostatniego spadku). Dalszy opór to poziom 1,1685, później 1,1720-45 i 1,1759 (szczyt z czwartku). Następnie do gry powinna włączyć się  strona podażowa i doprowadzić do testu  wsparcia na poziomie 1,1509-50. 
Patrząc szerzej na wykres eurodolara, szczególnie na wykresie o interwale 1D, możemy zauważyć, że znajdujemy się cały czas, w szerokim trendzie bocznym pomiędzy  wsparciem na 1,1509-50 i oporem 1,1842-50. Utrzymanie się kursu eurodolara powyżej wsparcia, cały czas będzie wspierać stronę popytową i po raz kolejny będzie prowadzić, do testu ostatnich maksimów. Dopiero wybicie  w którąś ze stron, poza wspomniane poziomy, wskaże dalszy kierunek dla omawianej pary walutowej. Ja osobiście jestem zdania, że w dłuższym terminie,  to wspólna waluta będzie zyskiwać a tym samym,  powinniśmy podążać na północ na rynku EUR/USD. 
Uwaga: w piątek strona popytowa skorygowała jedynie 23,6% ostatnich spadków i nie wydaje się aby początek tygodnia upłynął pod znakiem dalszych spadków.  Według mnie, najpierw dojdzie do skorygowania ostatnich spadków a następnie do testu wsparcia na poziomie 1,1509-50. W tych okolicach będę miał ustawione zlecenia dla pozycji długich. Poziom obrony SL ustawię poniżej 1,1479, czyli poniżej dołka z 21 sierpnia.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.

niedziela, 16 września 2018

Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 17.09-21.09

Pierwsze godziny handlu mijającego tygodnia, przyniosły osłabienie wspólnej waluty w strefę wsparcia 1,1509-50. Silne wsparcie, które otwierało drogę w stronę dużo niższych poziomów cenowych,  znajdowało się na poziomie 1,1530. (Minima z 4 i 10 września). Wspomniany poziom został jedynie chwilowo naruszony (1,1523), następnie doszło do silnego odbicia. W związku z czwartkowym posiedzeniem EBC, dalsze godziny upływały w trendzie bocznym, ograniczone oporem na poziomie 1,1621-41. Sygnałem do przełamania oporu, były informacje jakie napłynęły w trakcie konferencji prezesa EBC. Mario Draghi przypomniał, że EBC jest gotowy  dostosować, wszelkie możliwe instrumenty  w razie potrzeby, jednocześnie zaznaczając, że niepewność dotycząca inflacji bazowej jest mniejsza. Według niego gospodarka nadal potrzebuje bodźca polityki pieniężnej, przy zachowaniu ostatnich wytycznych. Mario Draghi był zgodny, że ryzyko zewnętrzne pozostaje zbilansowane, zaś ostatnie zamieszanie wokół Turcji, miało znikomy wpływa na gospodarkę. W słowach prezesa EBC nie było nic niepokojącego, chociaż trzeba przyznać, że EBC zdecydował się na rewizję prognoz w dół. Finalnie jednak to wspólna waluta zyskała i na fali uspokojenia nastrojów, eurodolar dotarł do bardzo silnej strefy oporów 1,1721-45. Maksimum tygodniowe wypadło dokładnie na poziomie 1,1721, gdzie doszło do zdecydowanej realizacji zysków. Na zakończenie tygodnia za 1 euro płacono 1,1623 dolara. 
Ostatni tydzień to także szereg odczytów po obu stronach oceanu, które jednak pozostawały w cieniu posiedzenia EBC. Europejski Bank Centralny utrzymał politykę pieniężną na niemienionym poziomie, pozostając na dobrej drodze, do podniesienia stóp procentowych w trzecim kwartale  2019 roku.
We wtorek poznaliśmy lepszy odczyt nastroju ekonomicznego ZEW w Niemczech, który wyniósł -10,6. Po drugiej stronie oceanu odczyt JOLT zanotował wzrost do 6,939M. W środku tygodnia odczyt  PPI spadł do -0,1%, jednak w tym wypadku dane zostały zignorowane przez rynek. Podczas czwartkowej sesji, oprócz posiedzenia EBC, poznaliśmy słabszy odczyt bazowej inflacji konsumenckiej w USA, która wyniosła 0,1%. Równie słabo wypadły odczyty dotyczące sprzedaży detalicznej. Bazowa sprzedaż detaliczna spadła do 0,3%, przy oczekiwaniach na poziomie 0,5%. Natomiast sprzedaż detaliczna wyniosła 0,1%.  W trakcie ostatniej sesji poznaliśmy także, rewelacyjny odczyt  wskaźnika nastroju konsumentów Michigan, który wyniósł, aż 100,8.
W nadchodzącym tygodniu uwaga uczestników rynku z pewnością skupi się, na kilku ważnych odczytach makroekonomicznych. Do najważniejszych z nich możemy zaliczyć: odczyt inflacji konsumenckiej w strefie euro. (Prognoza  zakłada utrzymanie się inflacji na poziomie 2,0%). W środę i czwartek Departament Handlu  przedstawi, kolejne dane dotyczące rynku nieruchomości. Zakłada się nieznaczny spadek zezwoleń na budowę do poziomu 1,310M. Z kolei sprzedaż na rynku wtórnym powinna wzrosnąć do poziomu 5,39M. Warto będzie także zwrócić uwagę, na wskaźnik przemysłowy wg Fed w Filadelfii, który może wzrosnąć do 16,3. Piątkowa sesja to cała seria wskaźników PMI po obu stronach oceanu. Najważniejszym z nich pozostaje wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech,  prognoza  zakłada delikatny spadek do 55,8.
Oprócz wspomnianych odczytów, inwestorzy zwrócą uwagę, na dalszą sytuację w wojnie handlowej na linii USA-Chiny. Najprawdopodobniej już na początku tygodnia, prezydent USA zdecyduje się, na nałożenie kolejnych ceł na chińskie towary. 
Początek tygodnia przyniósł obronę ważnego wsparcia na poziomie 1,1530. (Zanegowanie hipotetycznej formacji RGR). W trakcie kolejnych sesji, strona popytowa  dodarła do silnej strefy oporów 1,1721-45, gdzie całkowicie oddała inicjatywę. Finalnie  na koniec tygodnia podaż zatrzymała się na wsparciu 1,1621-41, który jeszcze do czwartku stanowił opór respektowany przez stronę popytową. 
Główny scenariusz zakłada  dalsze wzrosty. Aktualnie znajdujemy się w na poziomie 1,1623, który znajduje się w strefie wsparcia 1,1621-45. W okolicach wspomnianego poziomu,  popyt wsparty jest średnią 50-cio i 100-sesyjną. W związku z czym, najbliższe godziny powinny prowadzić do uaktywnienia się, strony popytowej i skorygowania piątkowych wzrostów. W przypadku pokonania oporu 1,1721-45, popyt będzie miał otwartą drogę  w stronę poziomów 1,1854-1,1940. Pośrednim oporem będzie szczyt z 9 lipca na poziomie 1,1792.
Krytycznym wsparciem w scenariuszu wzrostowym jest poziom 1,1523-30, znajdujący się w strefie wsparcia 1,1509-50. Dopiero jego trwałe przełamanie, pozwoli stronie podażowej na zejście w stronę ostatnich minimów. (Pośrednie wsparcia znajdują się  na poziomach 1,1486 oraz 1,1443).
Ja osobiście mam otwartą pozycję długą na poziomie 1,1630. Poziom obrony ustawiłem poniżej 1,1530. Natomiast zlecenie dla kolejnej pozycji długiej ustawione na poziomie 1,1550.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.

niedziela, 9 września 2018

Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 10.09-14.09

Wspólna waluta osłabiła się względem dolara, po piątkowych danych amerykańskiego Departamentu Handlu. Pomimo wzrostu stopy bezrobocia do poziomu 3,9%, pozytywnie zaskoczyły, odczyty dotyczące wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (201K) i  w sektorze prywatnym z wyłączeniem rolnictwa (204K).  Wsparciem dla dolara okazały się także, dane dotyczące płacy godzinowej (0,4%) oraz średnich zarobków, które wzrosły do 2,9%.  Finalnie zanotowaliśmy drugi z rzędu, spadkowy tydzień na rynku eurodolara. Na koniec tygodnia za 1 euro płacono 1,1553 dolara, chociaż jeszcze w czwartek,  eurodolar znajdował się powyżej poziomu 1,16, co było efektem plotki związanej z Brexitem. (Dla przypomnienia dodam, że plotka dotyczyła zmiękczenia stanowiska  Unii Europejskiej, względem Wielkiej Brytanii w kwestii negocjacji i porozumienia. Informacja została szybko zdementowana, niemniej jednak należy pamiętać, że w każdej plotce jest jakieś ziarno prawdy).
Analizując mijający tydzień warto jeszcze przypomnieć, serię najważniejszych odczytów, jakie poznaliśmy po obu stronach oceanu. Seria wskaźników PMI dla przemysłu i usług w Europie zanotowała delikatne spadki. Najważniejszy z nich wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech, wyniósł 55,9 przy oczekiwaniach rynkowych na poziomie 56,1. We wtorek poznaliśmy solidne odczyty z USA. Wskaźnik ISM dla przemysłu wyniósł 61,3 i był to zarazem najlepszy odczyt od marca 2011 roku. Natomiast wskaźnik PMI dla przemysłu wzrósł do 54,7.
Ujemnie zaskoczyła sprzedaż detaliczna w strefie euro, która wyniosła -0,2%. Zdecydowanie poniżej oczekiwań wypadł raport ADP (163K). Z kolei wskaźnik ISM dla usług, był lepszy od konsensusu rynkowego i zanotował wzrost do 58,5.
Przed nami kolejny  ważny tydzień obfitujący w ważne wydarzenia makroekonomiczne. Na pierwszy plan wysuwa się tutaj, wystąpienie Mario Draghiego tuż po posiedzeniu EBC, podczas którego inwestorzy będą doszukiwać się wskazówek, dotyczących dalszej polityki pieniężnej banku centralnego. Z pewnością czwartkowe posiedzenie EBC nie przyniesie żadnych nowych decyzji, gdyż takowe zapadły na czerwcowym posiedzeniu. Niemniej jednak zawirowania wokół Turcji oraz stwierdzenie o zbyt dużej ekspozycji europejskich banków, wobec tureckich kredytobiorców, prawdopodobnie będzie komentowane przez prezesa EBC. Decydenci banku centralnego z pewnością mają na uwadze, że dalsze osłabienie się liry może powodować, niewypłacalność tureckich kredytobiorców, co w konsekwencji może zahamować  założenia EBC, (zakończenie QE i przyszłe podwyżki stóp procentowych).
Poza spotkaniem EBC warto będzie śledzić dane makroekonomiczne. Najważniejsze z nich poznamy w drugiej połowie tygodnia. W czwartek poznamy bazowy wskaźnik inflacji konsumenckiej w USA, natomiast w piątek sprzedaż detaliczną. Pisząc o amerykańskich danych, warto wspomnieć o środowym odczycie inflacji konsumenckiej oraz wtorkowym odczycie JOLT.
Na starym kontynencie poznamy: nastrój ekonomiczny ZEW w Niemczech,  produkcję przemysłową w strefie euro oraz odczyty inflacyjne w Niemczech i Francji.
Piątkowa sesja po raz kolejny przyniosła dość silne spadki a co za tym idzie, dotarliśmy do strefy wsparć rozciągających się pomiędzy 1,1509-50. Najbliższe godziny powinny przynieść próbę odreagowania ostatnich spadków. Pierwszym oporem będą poziomy 1,1583-85, czyli minima z 31 sierpnia i 3 września.W tych okolicach przebiega także średnia 100-sesyjna. W przypadku złamania wskazanego przeze mnie poziomu,  dalszy opór możemy wyznaczyć w strefie 1,1621-41, gdzie na poziomie 1,1629, znajduje się maksimum z 3 września oraz 50-dniowa średnia sesyjna.
Ze względu na czwartkowe posiedzenie EBC, nie wydaje się aby w trakcie pierwszej części tygodnia, któraś ze stron chciała podjąć jakąś zdecydowaną próbę sił. Według mnie możemy pozostawać w trendzie bocznym, ograniczeni  oporem na poziomie 1,1621-41 oraz wsparciem  na poziomie 1,1509-50, gdzie znajduje się podwójne dno 1,1530. W przypadku złamania wsparcia,  możemy być świadkami, realizacji hipotetycznej formacja RGR. Kolejne wsparcia zlokalizowane są na poziomach 1,1486 (maksimum z 20 sierpnia) oraz 1,1431-47.
Czwartkowa konferencja prezesa EBC może przynieść zwiększoną wahliwość, co należy uwzględnić w swojej strategii inwestycyjnej.
Podsumowanie: utrzymywanie się pary walutowej, poniżej szerokiej strefy oporów 1,1720-45, wspiera stronę podażową w średnim terminie. Natomiast złamanie wsparcia na poziomie 1,1509-50 będzie jasnym sygnałem do powrotu, w stronę dużo niższych poziomów cenowych. Dlatego też powyższy poziom wydaje się być kluczowy, jeśli popyt myśli o dalszych wzrostach.


Wszelkie prawa zastrzeżone. Linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.

niedziela, 2 września 2018

Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 03.09-07.09

Pierwsza część ubiegłego tygodnia przyniosła wzrosty, które dotarły do silnej strefy oporów 1,1720-45, gdzie wypadło maksimum (1,1735). W następnych dniach oglądaliśmy przewagę strony podażowej, która sprowadziła kurs głównej pary walutowej w okolice poziomu 1,16. Siła wspólnej waluty z pierwszej części tygodnia, była co najmniej dziwna. Warto tutaj zaznaczyć, że problem turecki  oraz dane makroekonomiczne z Europy, nie wspierają silnego euro. Co więcej ubiegłotygodniowe dane zza oceanu, były powyżej oczekiwań rynkowych, co dodatkowo wsparło amerykańską walutę. Przypomnijmy, że wskaźnik zaufania konsumentów wg Conference Board zanotował wzrost do 133,4, wobec konsensusu rynkowego na poziomie 126,7. Był to zarazem najlepszy odczyt do ponad 18 lat. Co więcej odczyt PKB za drugi kwartał (k/k), wyniósł aż 4,2% i był najlepszy od wielu lat. Natomiast z europejskich odczytów na uwagę zasługuje wzrost, wskaźnika nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech, który wyniósł 103,8. Faktem jest, że odczyt był lepszy od oczekiwań ale jeszcze pod koniec roku, oscylował w okolicach 115-117. Wskaźnik inflacji w strefie euro, wskazał na niewielki spadek i wyniósł 2,0%. 
W najbliższym  tygodniu uwaga uczestników rynku, skupiona będzie, po raz kolejny na sytuacji gospodarczej w Turcji oraz globalnej wojnie handlowej pomiędzy USA i jej partnerami handlowymi. Inwestorzy z pewnością nie pominą odczytów makroekonomicznych. Do najważniejszych z nich możemy zaliczyć: piątkowe dane z rynku pracy w USA, kiedy to zostanie przedstawiona stopa bezrobocia oraz zatrudnienie w sektorze pozarolniczym i prywatnym z wyłączeniem rolnictwa. Inwestorzy z pewnością będą śledzić dane dotyczące wynagrodzeń, które mogą dać wskazówki odnośnie rosnącej inflacji. Pisząc o danych z USA nie sposób pominąć czwartkowych odczytów wskaźnika ISM i PMI dla usług, raportu ADP oraz jednostkowych kosztów pracy. Warto będzie także sprawdzić w środę dane dotyczące importu i eksportu. Natomiast we wtorek wskaźnik ISM dla przemysłu w USA.
Jak widać powyżej inwestorzy nie powinni narzekać na nudę, gdyż  najbliższe dni przyniosą także dane ze starego kontynentu. Już w poniedziałek poznamy wskaźniki PMI dla przemysłu w poszczególnych krajach strefy euro. Natomiast w środę zostaną przedstawione wskaźniki PMI dla usług. W czwartek poznamy zamówienia fabryk w Niemczech. Z kolei w ostatnim dniu tygodnia poznamy: produkcję przemysłową  i bilans handlowy Niemiec oraz PKB strefy euro.
Inwestorzy powinni także zwrócić uwagę, na pełne kalendarium wystąpień szefów banków centralnych, którzy pośrednio mogą odnieść się do aktualnych wydarzeń rynkowych.
Ostatni tydzień przyniósł spadki na rynku eurodolara, pomimo ustanowienia szczytu na poziomie 1,1735. (Strona popytowa doprowadziła do wymazania prawie w całości, ruchu spadkowego z poziomu 1,1744 do 1,1300). Finalnie jednak kształt świecy tygodniowej z długim górnym cieniem, może być zapowiedzią dalszego ruchu na południe. Silna strefa oporów, która jest respektowana  przez stronę popytową rozciąga się pomiędzy 1,1720-45, (szczyty z czerwca i lipca). 
W mojej ocenie najbliższe godziny mogą przynieść, dalszą próbę odreagowania piątkowych spadków. Opór możemy  zlokalizować na poziomie 1,1621-41. Następnie do głosu powinna ponownie dojść strona podażowa, która powinna skierować kurs eurodolara w stronę 1,1509-50. W strefie wsparcia możemy wyznaczyć, 50% fibo ostatniego ruchu wzrostowego z poziomu 1,13 oraz średnią 100-dniową. Pragnę nadmienić, że jeżeli strona popytowa myśli o dalszych wzrostach, to w okolicach wsparcia 1,1509-50, powinniśmy zobaczyć kontrę strony popytowej. Utrzymanie się kursu powyżej wsparcia będzie wspierać stronę popytową. Natomiast jego trwałe złamanie pozwoli powrócić na ostatnie minima. 
Wariant  bazowy: pogłębienie spadków w kierunku 1,1509-50.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.