Spadkom nie ma końca. W dniu dzisiejszym, po raz kolejny podaż pokazała swoją siłę. W godzinach porannych kurs Eur/Usd oscylował wokół 1,27, ustanawiając szczyt na poziomie 1,2703. Dzisiejsze dane makro z Europy napędziły spiralę spadków, do tego stopnia, że jeszcze przed południem zobaczyliśmy zejście poniżej 1,2660, z nowym minimum na poziomie 1,2571.
Czy Mario Draghi sprosta oczekiwaniom rynkowym? Już w czwartek spotkanie EBC, na którym M. Draghi ma przedstawić szczegóły planu skupu ABS. Dzisiaj zobaczyliśmy reakcję, wręcz paniczną na dane ze strefy Euro o godz. 11:00. Rynek zaczyna rozumieć, że 500 mld. może nie wystarczyć. Dodatkowo M. Draghi może pozwolić sobie, na bardziej niestandardowe działania, niż zapowiedział to we wrześniu. Po południu po gorszych danych z USA, nastąpiła realizacja zysków, która w chwili obecnej znosi 50% fibo dzisiejszych spadków. Gorsze dane z USA stawiają pytanie, czy podwyżka stóp w stanach, faktycznie będzie miała miejsce w I kwartale 2015 roku?
Czy Mario Draghi sprosta oczekiwaniom rynkowym? Już w czwartek spotkanie EBC, na którym M. Draghi ma przedstawić szczegóły planu skupu ABS. Dzisiaj zobaczyliśmy reakcję, wręcz paniczną na dane ze strefy Euro o godz. 11:00. Rynek zaczyna rozumieć, że 500 mld. może nie wystarczyć. Dodatkowo M. Draghi może pozwolić sobie, na bardziej niestandardowe działania, niż zapowiedział to we wrześniu. Po południu po gorszych danych z USA, nastąpiła realizacja zysków, która w chwili obecnej znosi 50% fibo dzisiejszych spadków. Gorsze dane z USA stawiają pytanie, czy podwyżka stóp w stanach, faktycznie będzie miała miejsce w I kwartale 2015 roku?
Sytuację z wtorku przedstawia wykres poniżej.
W poniedziałkowej prognozie na wtorek przedstawiłem dwie możliwości: wyjście w górę po lepszych danych powyżej 1,2715 z celem na 1,2740 oraz wyjście dołem po gorszych danych poniżej 1,2660 z maksymalnym celem 1,2565. Wiadomo nie od dziś, że euro znajduję się pod presją, ale siła z jaką Eur/Usd przebija wsparcia jest godna podziwu.
W dniu jutrzejszym mamy kolejną porcję bardzo ważnych danych:
Czego możemy spodziewać się w środę?
W dniu jutrzejszym mamy kolejną porcję bardzo ważnych danych:
Środa
godz. 9:13 PMI w Hiszpanii (prognoza 52,2)
godz. 9:45 PMI we Włoszech (prognoza 49,4)
godz. 9:50 francuski PMI (prognoza 48,8)
godz. 9:55 PMI niemieckich producentów (prognoza 50,3)
godz. 10:00 strefa Euro: przemysłowy PMI (prognoza 50,5)
godz. 14:15 zmiana pozarolniczego zatrudnienia ADP w USA (prognoza 210K)
godz. 16:00 wskaźnik przemysłowy ISM w USA (prognoza 58,5)
Czego możemy spodziewać się w środę?
Jutro w razie lepszych danych ze strefy Euro, możemy zobaczyć małe odreagowanie w kierunku 1,2660. Poziom ten jest mocnym oporem i nie powinien być złamany. W razie przebicia 1,2660 rynek skieruje się w kierunku 1,2698-1,2703. Tylko czy ta opcja jest aktualnie możliwa? Jakiekolwiek wybicie w górę, w mojej ocenie, będzie dobrą okazją do grania krótkich pozycji. Dane z USA, które poznamy po południu, mogą zmienić kierunek omawianej pary walutowej lub zwiększyć jej wybicie, w przypadku gorszych danych.
Jeżeli dane ze strefy Euro rozczarują rynek, to zobaczymy kolejne dno poniżej 1,2565 w okolicach 1,2508, z celem na 1,2460 (78,6% fibo wzrostów z 1,2041-1,3992). Dane z USA, które poznamy po południu, mogą zmienić kierunek omawianej pary walutowej lub pogłębić dno, w przypadku lepszych danych. Według mnie wariant preferowany.
Należy też brać pod uwagę mieszane dane strefa Euro-USA, wtedy rynek będzie reagował zgodnie z z zasadą: gorsze dane ze strefy Euro i lepsze z USA umacniają dolara i odwrotnie lepsze dane ze strefy Euro i gorsze z USA umacniają euro.
Niezależnie od jutrzejszych danych, należy pamiętać, że w chwili obecnej dalsze umacnianie się dolara to właściwie kwestia czasu. Wariantem preferowanym w aspekcie średnio i długoterminowym, jest dalsze umacnianie się dolara do okolic 1,2460 (78,6% fibo wzrostów z 1,2041-1.3992).
Opisane wsparcie 1,2460 pokrywa się ze wsparciami z roku 2009 (wykres powyżej), co może
umożliwić popytowi na lekkie odreagowanie, przed dalszymi spadkami w
kierunku 1,20.
Ważne opory to 1,2660, następnie 1,2698-1,2703, kolejno 1,2715 i 1,2740
Ważne wsparcia to 1,2565, następnie 1,2508 oraz bardzo ważny poziom 1,2460
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.
Jeżeli dane ze strefy Euro rozczarują rynek, to zobaczymy kolejne dno poniżej 1,2565 w okolicach 1,2508, z celem na 1,2460 (78,6% fibo wzrostów z 1,2041-1,3992). Dane z USA, które poznamy po południu, mogą zmienić kierunek omawianej pary walutowej lub pogłębić dno, w przypadku lepszych danych. Według mnie wariant preferowany.
Należy też brać pod uwagę mieszane dane strefa Euro-USA, wtedy rynek będzie reagował zgodnie z z zasadą: gorsze dane ze strefy Euro i lepsze z USA umacniają dolara i odwrotnie lepsze dane ze strefy Euro i gorsze z USA umacniają euro.
Niezależnie od jutrzejszych danych, należy pamiętać, że w chwili obecnej dalsze umacnianie się dolara to właściwie kwestia czasu. Wariantem preferowanym w aspekcie średnio i długoterminowym, jest dalsze umacnianie się dolara do okolic 1,2460 (78,6% fibo wzrostów z 1,2041-1.3992).
Ważne opory to 1,2660, następnie 1,2698-1,2703, kolejno 1,2715 i 1,2740
Ważne wsparcia to 1,2565, następnie 1,2508 oraz bardzo ważny poziom 1,2460
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.