niedziela, 12 listopada 2017

Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 13.11-24.11

Ubiegły tydzień na rynku eurodolara upłynął pod dyktando strony popytowej, chociaż jeszcze na początku tygodnia, strona podażowa pokusiła się o pogłębienie ostatniego minimum.  Po nieudanym złamaniu wsparcia na poziomie 1,1575 i osiągnięciu minimum 1,1555, popyt w całości przejął inicjatywę kierując się w stronę ważnej strefy oporów 1,1670-75. Obóz byków został wsparty informacjami jakie napływały na szeroki rynek z USA. Republikanie mają problem z przeforsowaniem ustawy podatkowej, co rodzi wątpliwości z zakończeniem prac przed nowym rokiem. Jak wiadomo reforma podatkowa może wywrzeć silną presję na Rezerwę Federalną, by szybciej podnieść stopy procentowe. To z kolei może nakręcić siłę amerykańskiej waluty, jednak w chwili obecnej zamieszanie z ustawą ciąży dolarowi. Finalnie  na koniec tygodnia, za jedno euro płacono 1,1667 dolara. 
W minionym tygodniu brakowało odczytów dużego kalibru, warto jednak przypomnieć kilka z nich. Wskaźniki usługowe PMI w poszczególnych krajach Eurolandu, okazały się być poniżej oczekiwań rynkowych. Kosmetyczny wzrost zanotował  jedynie wskaźnik PMI dla usług w strefie euro, który wyniósł 55,0. Tradycyjnie już poznaliśmy  solidny odczyt JOLT (6,093M), który utrzymuje się w okolicach ostatnich maksimów. Słabiej wypadły nastroje konsumenckie liczone przez Uniwersytet Michigan, które po części zaszkodziły dolarowi. Indeks nastrojów spadł do 87,6, natomiast wskaźnik nastrojów konsumenckich  zanotował spadek do 97,8.
W trakcie mijającego tygodnia mieliśmy wystąpienia członków EBC, którzy wsparli wspólną walutę.  Benoit Coeure stwierdził, że ożywienie gospodarcze w strefie euro, jest najsilniejsze od ponad 20 lat. Natomiast trwający program QE nie powinien być stałym narzędziem. Z kolei Yvesa Merscha zauważył nieśmiałe oznaki presji inflacyjnej. 
W nadchodzącym tygodniu inwestorzy z pewnością nie będą narzekać na nudę. Przed nami tydzień naszpikowany ważnymi odczytami, które bez wątpienia wpłyną kurs głównej pary walutowej.  Z najważniejszych danych warto będzie zwrócić uwagę, na bazowy wskaźnik inflacji konsumenckiej  oraz bazową sprzedaż detaliczną w USA. (Wzrost inflacji byłby katalizatorem, który skłoniłby Fed do podwyższenia stóp procentowych. Natomiast sprzedaż detaliczna koreluje ze wzrostem gospodarczym, gdyż stanowi w jego ujęciu, aż 70%). Pisząc o odczytach z USA nie sposób pominąć inflacji producenckiej oraz wskaźnika produkcyjnego wg FED w Filadelfii. 
Z europejskich odczytów inwestorzy nie powinni pominąć: nastroju ekonomicznego ZEW w Niemczech, produkcji przemysłowej oraz odczytu PKB w strefie euro. W czwartek poznamy ostateczne dane na temat inflacji CPI za październik w strefie euro. 
Przed nami także szereg wystąpień prezesów banków centralnych. We wtorek to  Janet Yellen (prezes Fed), Mario Draghi (prezes ECB), Mark Carney (prezes Banku Anglii) i Haruhiko Kuroda (prezes Banku Japonii) wezmą udział w panelu, podczas konferencji Europejskiego Banku Centralnego "Wyzwania komunikacyjne w zakresie skuteczności polityki, odpowiedzialności i reputacji" we Frankfurcie, w Niemczech.
Ubiegłotygodniowe wzrosty zatrzymały się dosłownie tuż pod ważnym oporem 1,1670-75. (W chwili obecnej ruch  wzrostowy możemy potraktować jako korektę). Kluczowy  strefa oporów znajduje się na poziomie 1,1683-96 i w mojej ocenie nie powinna zostać pokonana. W związku z powyższym zakładam, że w ciągu najbliższych godzin lub sesji, do gry powinna wrócić strona podażowa. Następnie po przełamaniu wsparcia 1,1655, (szczyt z 9 listopada) podaż skieruje się w stronę poziomu 1,1600-25. Złamanie drugiego wsparcia pozwoli na kolejny test kluczowego wsparcia 1,1575. (Dopiero trwałe złamanie poziomu 1,1575, pozwoli na realizację większego ruchu spadkowego).  Wsparciem dla strony podażowej będzie realizacja formacji RGR, jednak należy pamiętać, że nadchodzące dane mogą silnie wpłynąć na kurs omawianej pary walutowej. (Szczególnie słaby odczyt inflacji w strefie euro, może mocno zaciążyć wspólnej walucie, gdyż oddali w czasie normalizację polityki pieniężnej przez EBC. Nie bez znaczenia z punktu widzenia długich pozycji na dolarze, będą miały odczyty z USA. Sprzedaż detaliczna  oraz dane dotyczące inflacji, mogą zarówno wspomóc jak i zaszkodzić dolarowi ). 
Reasumując wyjście powyżej poziomu 1,17 będzie jasnym sygnałem słabości strony podażowej, co w konsekwencji może prowadzić, do wzrostów w stronę ostatnich lokalnych maksimów. (Pierwszy cel 1,1725 czyli minimum z 23 października).  W tym wypadku  wariant z formacją RGR może być zagrożony. 
Niemniej jednak, cały czas obowiązuje wariant z przejęciem  inicjatywy przez stronę podażową i dalszymi spadkami.  Para walutowa znajduje się w okolicach ważnych oporów.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.
Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.