niedziela, 22 marca 2015

Analiza i prognoza EUR/USD - przegląd tygodniowy

W ostatnim tygodniu zanotowaliśmy silne umocnienie się euro w stosunku do dolara, co oczywiście jest efektem  informacji jakie napłynęły w środę z USA. Rezerwa Federalna dała jasno do zrozumienia, że ma na uwadze ewentualne podwyżki stóp procentowych, jednak nie będą one  tak dynamiczne jak zakładał to wcześniej rynek. Gołębi przekaz  został dość szybko zinterpretowany przez rynek, co doprowadziło do  dynamicznego ruchu w górę. Dodatkowo FED obniżył prognozę wzrostu gospodarczego oraz nakreślił cele, które pomogą pomóc w podjęciu decyzji o podwyżce stóp procentowych. Szczególnie FED ma tutaj na uwadze: cel inflacyjny na poziomie 2% oraz dalsze polepszenie sytuacji na rynku pracy.
Podsumowując warto pamiętać, że osiągnięcie tych celów nie będzie zobowiązywało FEDu do podjęcia wcześniej zapowiedzianych podwyżek. Rezerwa Federalna będzie analizować szeroki zakres informacji, przed podjęciem tak ważnej decyzji. Nie ulega jednak wątpliwości, że to FED będzie pierwszy podnosić stopy procentowe przed innymi bankami centralnymi.

Piątkowe umocnienie się euro w stosunku do dolara, można także tłumaczyć, wypowiedzią kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która utrzymała twarde stanowisko wobec Grecji w sprawie pakietu pomocowego. Angela Merkel przypomniała, że zatwierdzenia pomocy dla Grecji, możliwe jest jedynie w przypadku zaakceptowania przez Grecję szerszych reform, które mają na celu uzdrowienie sytuacji gospodarczej w Grecji. Rynek przyjął tą informację bardzo pozytywnie, gdyż wypowiedź Angeli Merkel została podana przed spotkaniem z premierem Grecji Alexis Tsiprasem w Berlinie w poniedziałek.

Umocnienie się euro do dolara w ostatnim tygodniu, było największym wzrostem od października 2011 roku!  Jednak należy pamiętać że EUR/USD straciło w tym roku lekko ponad 10%.

Spójrzmy zatem na wykres poniżej:


Na wykresie powyżej widać, że dynamiczne odbicie w środę przetestowało 61,8% fibo spadków z 1,1380 (lutowa konsolidacja) do 1,0460. Aktualnie znajdujemy się w okolicach 38% fibo na poziomie 1,0820.
W przyszłym tygodniu rynek związany z EUR/USD, będzie zwracać uwagę na wtorkowe dane na temat podstawowego wskaźnika cen konsumpcyjnych (prognoza 1,6%).

Jak przedstawia się reszta  istotnych danych makro w nadchodzącym tygodniu?
Poniedziałek:
USA: sprzedaż istniejących nieruchomości
Europa: wystąpienie Mario Draghiego, który wygłosi słowo wprowadzające podczas kwartalnego przesłuchania przed Komisją ds. Gospodarczych i Monetarnych Parlamentu Europejskiego, w Brukseli, w Belgii
Wtorek:
Europa:  poznamy szereg wskaźników PMI dla poszczególnych krajów strefy Euro oraz zbiorczy dla całej strefy Euro następnie poznamy podstawowy wskaźnik cen konsumpcyjnych w USA.
Środa:
W tym dniu napłyną dane z Niemiec na temat wskaźnika biznesu IFO, zaś z USA napłyną informacje na temat podstawowych zamówień  środków trwałych.
Czwartek:
Grupa badawcza GfK ma opublikować raport na temat niemieckiego klimatu konsumenckiego. W USA - zadeklarowani wstępni bezrobotni oraz usługowy PMI
Piatek:
Z USA napłyną dane na temat PKB za czwarty kwartał oraz indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan.
Warto będzie zwrócić uwagę na wystąpienie Yanet Yellen, która weźmie udział w konferencji dot. polityki moenatrnej zorganizowanej przez oddział Fed w San Francisco
Prognoza:
Mocne  środowe wybicie w górę, może sugerować spowolnienie impetu i doprowadzić do kontynuacji umocnienia się euro w bardzo krótkim terminie. Wsparcie należy szukać w okolicach 1,0680-1,07 (okolice 23,6% fibo). Istnieje możliwość, że rynek zejdzie w okolice wsparcia i popyt będzie próbować wyprowadzić kontrę z tego miejsca. Zanegowaniem wzrostów będzie pokonanie wsparcia, które może otworzyć drogę w kierunku ostatniego dna na poziomie 1,0460 (Ostatnio tak niskie poziomy na parze EUR/USD oglądaliśmy w 2003 roku). 
Należy pamiętać, że każde dobre dane ze strefy Euro będą po części wspierać popyt, jednak należy pamiętać, że o wzrostach czy spadkach będą decydować dane z USA. (szanse na wprowadzenie wyższych stóp procentowych przez FED). Szczególnie należy zwracać uwagę na wskaźniki inflacyjne, jakie będą napływać z USA. Dane na temat bezrobocia, nie będą już  tak bardzo brane pod uwagę jak kiedyś a to ze względu na stopniową i stabilną poprawę na amerykańskim rynku pracy

W przypadku wzrostów celem powinno być ostatnie maksimum na poziomie 1,1032. Ewentualne wzrosty należy traktować jako odpoczynek przed kolejnymi spadkami, gdyż trend spadkowy jest cały czas bardzo silny. W dłuższym terminie euro nie ma prawa się umocnić, gdyż na osłabienie wspólnej waluty działają dwie niezależne instytucje. Mam tutaj na myśli EBC, które wprowadziło QE oraz FED, który zapowiada, że ma na uwadze podwyżki stóp procentowych, jednak nie podając dokładnego terminu.
Uwaga: trend spadkowy jest wariantem preferowanym w dłuższym terminie, który może być przeplatany małymi korektami lub korektami przechodzącymi w konsolidacje.  Potwierdzeniem mocniejszych spadków będzie pokonanie poziomu 1,05. W tym przypadku rynek będzie chciał spróbować przetestować poziom 1,00. 
Należy też pilnie śledzić informacje na temat pomocy dla Grecji, jakie będą napływać w najbliższym czasie.