niedziela, 2 sierpnia 2015

Analiza i prognoza EUR/USD - przegląd tygodniowy (03.08-07.08)

Podsumowanie zeszłego tygodnia:
Żadna ze stron nie potrafiła przejąć inicjatywy, czego efektem było minimalne umocnienie się euro wobec dolara. Otwarcie nastąpiło na poziomie 1,0971, zaś zamknięcie tygodnia niewiele wyżej bo na poziomie 1,0988.  Z jednej strony mieliśmy informacje, które wspierały dolara (bazowe zamówienia środków trwałych oraz zapiski FOMC, które sugerowały, że gospodarka USA jest silna i gotowa na podwyżkę ewentualnych stóp procentowych w 2015 roku. Połowicznie  dolara wspierały wypowiedzi członków MFW, którzy sugerowali, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy może nie wziąć udziału w kolejnej transzy pomocy dla Grecji). Z drugiej zaś strony poznaliśmy lepszy od oczekiwań wskaźnik Ifo z Niemiec oraz zaskakująco słabe piątkowe dane z USA, które wskazują  co prawda na lepszą poprawę na rynku pracy. Jednak lepsze odczyty z rynku pracy nie idą  w parze z presją płacową, co  przekłada się na słabe odczyty inflacyjne.

Kalendarz ekonomiczny na przyszły tydzień:
Poniedziałek: wskaźniki PMI dla przemysłu dla poszczególnych krajów europejskich oraz wskaźnik PMI zbiorczy dla całej strefy Euro. Następnie poznamy dane z USA: wskaźnik ISM oraz PMI dla przemysłu;
Wtorek: zamówienia fabryk w USA;
Środa: wskaźniki PMI dla usług dla poszczególnych krajów europejskich oraz wskaźnik PMI dla usług dla całej strefy Euro, kolejne dane z Europy to sprzedaż detaliczna w strefie Euro oraz wskaźnik PMI wg Markit. Następnie poznamy zmianę pozarolniczego zatrudnienia ADP  w USA a także wskaźnik ISM i PMI dla usług  w USA;
Czwartek: z Niemiec napłyną dane na temat zamówienia fabryk. USA przedstawią ilość zadeklarowanych wstępnie bezrobotnych;
Piątek: produkcja przemysłowa w Niemczech oraz niemiecki bilans handlowy. Następnie w USA poznamy przeciętne godzinowe wynagrodzenie i zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Poznamy także stopę bezrobocia w USA.

Prognoza na poniedziałek:
Para walutowa po piątkowym impulsie wzrostowym, po raz kolejny powróciła poniżej linii trendu spadkowego, którą przedstawiłem na wykresie. Na chwilę obecną nie doszło do żadnego rozstrzygnięcia, które mogłoby wskazać dalszy, jednoznaczny kierunek. Z jednej strony jesteśmy poniżej ważnego i silnego oporu 1,1113-29, z drugiej zaś strony znajdujemy się ponad  silnym wsparciem  1,0916.  Warto nadmienić, że istotnym poziomem wsparcia w chwili obecnej, jest poziom 1,0808-31.
Uwzględniając wskaźniki oraz analizę techniczną możemy wnioskować, że na rynku panuje równowaga i dopiero kolejne dane makroekonomiczne, mogą rzutować na kierunek omawianej pary walutowej. Zestawiając jutrzejsze dane w jedną całość, należy pamiętać, że dane z USA mają silniejszą wymowę, ze względu na oczekiwania rynkowe wobec FED. W związku z powyższym rynek będzie działał według schematu lepsze dane z Europy i gorsze z USA będą wspierać wspólną walutę i odwrotnie. 
W przypadku dobrych odczytów z Europy i słabych z USA,  rynek będzie próbował skierować  kurs euro w kierunku ostatnich szczytów na poziomie 1,1113-29. Dopiero przebicie tego poziomu pozwoli na test poziomu 1,1218.
W innym przypadku dojdzie do spadków, gdyż lepsze dane z USA będą wzmacniały dolara i zwiększały oczekiwania  na temat wrześniowej podwyżki stóp procentowych. Podaż nie powinna mieć problemu z przebiciem wsparcia na poziomie 1,0916 i skierowania się w stronę kolejnych wsparć na poziomach 1,0865-80 oraz 1,0808-31.


Zachęcam wszystkich do komentowania i życzę wielu udanych inwestycji.

Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.

Komentarz dla pary USD/CAD.

Para walutowa dotarła w ostatnim tygodniu do strefy oporów usytuowanych w okolicy poziomu 1,3101. Ostatnio takie wysokie poziomy cenowe oglądaliśmy 24 lipca oraz w latach 2008-2009. Mocne wzrosty w zeszłym tygodniu, były spowodowane słabym odczytem PKB dla Kanady (-0,2% przy prognozie 0,1%). Nie bez znaczenia dla dolara kanadyjskiego pozostają dalsze spadki cen ropy, z którą gospodarka Kanady jest silnie powiązana. Warto też wspomnieć o dobrych odczytach z USA, które za każdym razem zwiększają szansę na podwyżkę stóp procentowych w USA.
W mojej ocenie może dojść do odreagowania ostatnich wzrostów. Co w takim razie wskazuje na korektę? 
1) RSI wskazuje na możliwość zmiany trendu (negatywna dywergencja)
2) Na wykresie tygodniowym pojawiła się świeca "wisielec", która jest sygnałem ewentualnej zmiany trendu;
3) silnie wyprzedana ropa, która w najbliższym czasie powinna skierować się na wyższe poziomy cenowe. W chwili obecnej ropa notowana jest w okolicach 47$. Popyt powinien doprowadzić do wzrostów w okolice 51$, co automatycznie będzie mocnym wsparciem dla dolara kanadyjskiego.
 
Inwestorzy zainteresowani tą parą walutową z pewnością będą śledzić w przyszłym tygodniu dane z USA i Kanady. Już w poniedziałek poznamy wskaźnik  ISM i PMI dla przemysłu w USA. Następnie w środę poznamy dane z USA na temat wskaźnika ISM i PMI dla usług.  Ważne dane z Kanady poznamy w piątek, kiedy to zostaną przedstawione dane na temat wskaźnika PMI praz stopy bezrobocia.

Uwaga: w razie bardzo dobrych danych z USA, może dojść do kolejnych wzrostów. W tym przypadku korekta zacznie się z wyższego poziomu cenowego.

Ewentualna korekta jeśli będzie miała miejsce, będzie jedynie przerwą w dalszych wzrostach. 


Zachęcam wszystkich do komentowania i życzę wielu udanych inwestycji.

Przedstawiona analizy, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.